Przylatujemy do tzw. prze NAS - Polaków - Norwichowa.
Brzmi dumnie, bo to rezerwat indiański, ale w rzeczywistości otacza nas masa drzew, sama zieleń i nuda. Można się wybrać do Nowego Jorku, bo to tylko 2,3h drogi busem, czy też do Bostonu, ale co robić po pracy???
W pracy poznaję mnóstwo ludzi, którzy patrząc na mnie otwierają szerzej oczy, bo blondynka pracująca w chińskiej restauracji, to jednak nietypowe ;)
Ciekawe miejsce, to New Britain, które to jest polskim miasteczkiem, gdzie można porządnie zjeść -"prawie jak w domu".
Pokazy indiańskie oraz ich rzeczywista kultura są bardzo rzadkie, tylko za opłatą w Casino Resort Foxwoods.
Po tak wspaniałym czasie spędzonym w lesie czas na zwiedzanie....